Twierdzenia Huntingtona

Odnośnie do twierdzeń Huntingtona na temat zderzenia cywilizacji myślę, że zamiast być realistyczną oceną przyszłości, teorie tego typu zdają się określać nowe cele i usiłują wpłynąć na opinię publiczną. Do czasu rozpadu bloku sowieckiego istniała idea konfliktu pomiędzy Wschodem a Zachodem lub pomiędzy krajami NATO a Układu Warszawskiego. Tym razem poprzez utworzenie nowych, wrogich frontów, trwają przygotowania do zderzenia cywilizacji, podpierającego się różnicami religijnymi i kulturowymi. Kładzie się też fundament pod kontynuację władzy skupionej w potężnych blokach.

Po dziś dzień konflikt jest czymś pożądanym przez pewne wpływowe ośrodki. Tłumy zostały podburzone obecnością domniemanego i strasznego przeciwnika – bardziej jednak wymyślonego niż realnego. W taki sposób przygotowano je na każdy rodzaj wojny.

Prawda jest taka, że żadna Boża religia nigdy nie opierała się na konfliktach – niezależnie od tego, czy była to religia reprezentowana przez Mojżesza, Jezusa czy też religia, której przedstawicielem był Mahomet (pokój i błogosławieństwo niech będą z nim). Co więcej, religie te, a zwłaszcza islam, stanowczo opowiadają się przeciw nieładowi, zdradzie, konfliktom, prześladowaniom. „Islam” oznacza pokój, bezpieczeństwo i dobrobyt. Tak oto w religii, której podstawą są pokój, bezpieczeństwo i światowa harmonia, wojna oraz konflikt stają się negatywnymi wymiarami. W wyjątkowych okolicznościach zarezerwowano prawo do samoobrony – zupełnie tak, jak ciało próbuje pozbyć się zarazków, które je zaatakowały – z tym zastrzeżeniem, że muszą zostać spełnione konkretne wymagania. Islam zawsze emanował pokojem i dobrem. Uznaje on wojnę za wydarzenie drugorzędne. W związku z tym ustalono specjalne wytyczne, aby ją zrównoważyć i ograniczyć. Na przykład islam uznaje sprawiedliwość i pokój na świecie za pewien standard:

„I niech nienawiść do jakiegokolwiek ludu nie skłania was do grzechu, abyście nie popełnili niesprawiedliwości”. (sura 5,8)

Islam wypracował linię obrony, opartą na zasadach mających na celu ochronę wolności wyznania, życia, własności, zdrowia psychicznego i potomstwa – jak w każdym nowoczesnym systemie prawnym. Chrześcijaństwo, będąc religią abstrakcyjnej miłości, od samego początku kategorycznie potępiało wojnę, lecz nie określiło żadnych zasad odnośnie do tej ludzkiej i historycznej rzeczywistości. Nie zdołało to powstrzymać wojen, takich jak wojny światowe, wojna stuletnia czy ataków na Hiroszimę i Nagasaki. Poglądy Huntingtona i jemu podobnych na przyszłość są, niestety, podparte konfliktami i odzwierciedlają plany dotyczące dalszej dominacji z wykorzystaniem właśnie konfliktów.

Wraz z Bożym błogosławieństwem i dobroczynnością dołożymy wszelkich starań, aby pomóc trwać powiewowi tolerancji i dialogu, jaki niedawno się pojawił i wykazuje tendencję do szerzenia się po całym świecie. Jeśli taka będzie wola Boża, udowodnimy, że prognozy wspomnianych naukowców są błędne. Wierzymy, że wiatr ten jest wystarczająco potężny, aby przezwyciężyć zabójcze bronie, podbić zmechanizowane jednostki wojskowe oraz większość innych negatywnych rzeczy, jakie miałyby powstać. Fakt, iż każdy element społeczeństwa wyraża i wciela owo całkiem nowe przesłanie, którego korzenie leżą w przeszłości, w pracy proroków, jest świętym wyróżnieniem dla ludzi oddanych miłości we współczesnym świecie. W tym też kontekście twierdzimy, że tolerancja i dialog powinny uzyskać w naszym kraju najlepszą możliwą reprezentację oraz stanowić przykład dla całego globu. Taki przykład zachęci ludzi do jednoczenia się wokół podstawowych ludzkich wartości. Dzięki temu ludzkość, zgodnie z Bożą wolą, żyć będzie jeszcze jedną wiosnę, nim ujrzy koniec świata.