Odpowiedź Fethullaha Gülena na tezę S. Huntingtona o „zderzeniu cywilizacji”

Richard Penaskovic

W przeciwieństwie do Huntingtona, Gülen nie jest naukowcem. Pisze raczej jako kaznodzieja, dziennikarz, wizjoner i aktywista. Jego myśli są proste, ale głębokie, raczej poetyckie niż zwyczajne. Czerpie inspirację z Koranu, hadisów, mistyków sufickich, zwłaszcza poety Rumiego oraz idei Saida Nursiego. Gülen był pod ogromnym wpływem Nursiego, podzielając wizję nowoczesnej cywilizacji zachodniej, która promuje nowoczesne idee i wartości, takie jak dialog, demokracja i tolerancja.

Co Gülen mówi o zderzeniu cywilizacji? Gülen nie przebiera w słowach. Obawia się, że podobne rozważania o zderzeniu cywilizacji mogą stać się samospełniającą się przepowiednią. Gülen zauważa, że ​​w konsekwencji takiego twierdzenia ludzie mogą formułować oczekiwania w ten sam sposób, w jaki oczekują odpowiedzi na modlitwę. Huntington przekształca takie oczekiwanie w cel pozorny, twierdząc, że przyszłość będzie wiązać się ze zderzeniem cywilizacji. Gülen obawia się, że mając na uwadze taki cel, różne polityki i strategie zostaną następnie zaprojektowane w celu osiągnięcia takiego celu. Gülen ma też inną wizję przyszłości niż Huntington. Gülen jest znacznie bardziej optymistycznie nastawiony wobec przyszłości, podczas gdy Huntington mówi o konflikcie między cywilizacjami i kulturami.  

Gülen promuje nową filozofię życia. Nowe pokolenie powinno zostać wybitnie wyedukowane na każdym etapie drogi od przedszkola do poziomu uniwersyteckiego w sposób kreatywny. W tym kontekście kreatywność oznacza umiejętność wychodzenia poza ramy konwencji.

Gülen zauważa, że ​​teza Huntingtona o zderzeniu cywilizacji traktuje konflikt jako swoje fundamentalne założenie. W czasie zimnej wojny rzeczywiście doszło do starcia między dwoma przeciwnymi blokami władzy, tj. państwami NATO a państwami Układu Warszawskiego. Jednak wraz z rozpadem Związku Radzieckiego szykuje się zderzenie cywilizacji opartych na różnicach religijnych i kulturowych. Stworzenie tych nowych wizerunków wroga kładzie podwaliny pod rządy bloków władzy na Zachodzie. Te centra władzy na Zachodzie postawiły swoją populację w stan gotowości przed przypuszczalnym i budzącym strach wrogiem, a mianowicie islamem. W ten sposób masy są przygotowywane do wojny.

W przeciwieństwie do Huntingtona, Gülen zauważa, że ​​żadna religia nigdy nie była oparta na konflikcie. W pierwszych wiekach chrześcijaństwa potępiono wojnę, a wielu chrześcijan było pacyfistami, jak np. Tertulian. Od niepamiętnych czasów chrześcijaństwo nie ustanawiało żadnych reguł dotyczących wojny. Dopiero w IV wieku n.e. św. Augustyn opracował teorię wojny sprawiedliwej. Islam, podobnie jak chrześcijaństwo opiera się na pokoju, harmonii światowej i bezpieczeństwie. Arabski termin ”dżihad” pochodzące od rdzenia j-h-d oznacza walkę duchową lub dokładanie starań i ponoszenie trudów w celu wzmocnienia wiary. Podstawowe znaczenie dżihadu jest następujące: kontrolowanie cielesnych instynktów i popędów w celu osiągnięcia postępów w życiu wewnętrznym lub duchowym. Tylko w swoim drugorzędnym znaczeniu dżihad oznacza wojnę. Islam wierzy w dżihad jako prawo do samoobrony tylko w wyjątkowych przypadkach, tak jak ludzkie ciało próbuje walczyć z zarazkami, które go zaatakowały. Gülen zauważa, że ​​islam zawsze tchnął dobrocią i pokojem, a wojnę uważał za wydarzenie drugorzędne. Wojna może toczyć się tylko zgodnie z pewnymi regułami i zasadami, analogicznymi do kryteriów doktryny wojny sprawiedliwej w chrześcijaństwie. Te zasady i reguły służyły ograniczaniu wojny, co znajduje swoje potwierdzenie również w Koranie (5:8).

Krótko mówiąc, islam wypracował linię obrony, aby chronić własność, życie i wolność człowieka. Grupy terrorystyczne, takie jak Al-Kaida, wykorzystują Koran dla realizacji własnych złych celów i angażują się w terroryzm i przemoc zamiast prowadzić wojnę obronną (którą może ogłosić tylko prawowity władca). Gülen stwierdza, że ​​należy szukać islamu poprzez jego własne źródła, a nie poprzez działania małych grup ludzi, które go zniekształcają. Pozytywna odpowiedź Gülena na tezę o zderzeniu cywilizacji składa się z trzech części zawartych w słowach: tolerancja, dialog międzyreligijny i współczująca miłość.

Termin tolerancja pojawia się około sześćdziesiąt razy w książce Gülena ”Miłość i tolerancja”, nie wspominając już o tym, że wielokrotnie pojawia się w całej jego twórczości. Gülen uważa, że ​​pojęcie tolerancji i przebaczenia jest głęboko zakorzenione w Koranie i Sunnie (tradycjach Proroka Mahometa )(Koran 25:63; 25:72; 28:55). Słudzy Boży nie mówią nic niestosownego, gdy mają rzucane w twarz brzydkie słowa. Wiedzą też, jak zignorować nieprzystojne zachowania innych. Wkraczają na główną drogę, omijając negatywność i zachowują swą godność. Gülen nazywa takich ludzi „bohaterami tolerancji”. Ich charakterystycznymi cechami są tolerancja, cnota i poszanowanie dla innych. Gülen wskazuje, że kiedy Bóg posłał Mojżesza i Aarona do faraona, który twierdził, że jest bóstwem, Bóg nakazał im mówić cicho i zachowywać się tolerancyjnie wobec faraona (Koran 20:44).

Mahomet, niech będzie błogosławione jego imię, był tolerancyjny wobec Abu Sufjana, który prześladował Proroka przez całe jego życie. Koran (45:14) nakazuje tym, których serca są wypełnione miłością, okazywać tolerancję i przebaczenie tym, którzy zaprzeczają wierze w życie pozagrobowe. Muzułmanie mają być tolerancyjni i wyrozumiali wobec innych, nie oczekując niczego w zamian. Prawdziwi muzułmanie, podobnie jak turecki poeta, Yunus Emre, nie powinni atakować tych, którzy ich uderzyli. Jeśli zostanie zaatakowany, muzułmanin ma prawo do kontrataku z wykorzystaniem równej siły. Jednak muzułmanin, który przebacza napastnikowi, ma wyższy poziom wiary w Boga niż ten, który korzysta z prawa do samoobrony. Muzułmanie nie powinni też żywić urazy do tych, którzy ich wykorzystują. Tolerancja oznacza, że ​​możemy czerpać korzyści z pomysłów, z którymi się nie zgadzamy. Ci, którzy się z nami nie zgadzają, mają coś do zaoferowania, pod warunkiem, że jesteśmy naprawdę otwarci na to, co mówią.

Gülen zwraca uwagę na fakt, że jeśli nie przebaczamy innym, nie mamy w zamian prawa oczekiwać przebaczenia. Wszyscy ludzie są częścią tej samej rodziny ludzkiej w tym sensie, że jesteśmy współpasażerami na statku zwanym planetą Ziemia. Gülen wzywa nas wszystkich, abyśmy zjednoczyli się i zbudowali lepszy świat zbudowany na tolerancji. Jego optymistyczne i pełne nadziei spojrzenie na przyszłość skłania go do stwierdzenia, że ​​XXI wiek będzie nazywany wiekiem tolerancji. I chce, aby ta tolerancja stała się trwała, to znaczy trwała przez wszystkie wieki. Jego poglądy na przyszłość stoją diametralnie w sprzeczności z poglądami Samuela Huntingtona.

Gülen pozostaje przekonany, że dialog międzyreligijny jest bardzo potrzebny w dzisiejszym świecie, rozdartym konfliktami. Dialog to dla niego spotkanie dwóch lub więcej osób w celu omówienia wspólnych spraw. W procesie dialogu partnerzy tworzą ścisłą więź. Pod tym względem Gülen prawdopodobnie ma na myśli koraniczne słowo dżydał oznaczające dialog, które oznacza osobiste zaangażowanie w dyskusję lub debatę z inną osobą.

Gülen zauważa, że ​​religia działa jak balsam godzący przeciwieństwa: religię i objawienie, ten świat i następny, świat materialny i duchowy. Optymalnie, nauki przyrodnicze powinny być stopniami światła prowadzącymi ludzi do Boga, ale zamiast tego stały się źródłem niewiary, szczególnie w cywilizacji zachodniej. Z drugiej strony islam zawsze kładł nacisk na duchowość i sprawy duchowe. Ponieważ chrześcijaństwo jest religią najbardziej dotkniętą niewiarą, Gülen wyobraża sobie dialog między muzułmanami a chrześcijanami jako niezbędny i niezmiernie konieczny.

Gülen twierdzi, że sama natura religii wymaga dialogu między wszystkimi głównymi religiami świata. Ten dialog ma szczególne znaczenie dla trzech religii Abrahamowych, judaizmu, islamu i chrześcijaństwa. Istnieje tyle powodów, dla których muzułmanie i Żydzi powinni się zaangażować w dialog międzyreligijny i to samo dotyczy też chrześcijan. Historycznie rzecz biorąc, świat muzułmański ma solidne doświadczenie w kontaktach z narodem żydowskim. Żydzi zawsze byli mile widziani w czasach wzburzonej wody, np. kiedy Imperium Osmańskie przyjęło Żydów po ich wygnaniu z Andaluzji. Co więcej, muzułmanie nie brali udziału w masowych zagładach czy pogromach Żydów, nie dyskryminowali ich, ani nie pozbawiali podstawowych praw.

Z przyczyn historycznych muzułmanie są i byli niechętni nawiązywaniu dialogu z Chrześcijaństwem. Mocarstwa zachodnie zabiły więcej muzułmanów w samym tylko ostatnim stuleciu niż zabito chrześcijan przez muzułmanów w historii ludzkości. Dziś nawet liberalni i wykształceni muzułmanie uważają, że polityka Zachodu ma na celu osłabienie władzy muzułmańskiej. Muzułmanie zastanawiają się, czy Zachód kontynuuje swoją tysiącletnią systematyczną agresję przeciwko islamowi za pomocą znacznie bardziej wyrafinowanych metod, niż stosował w przeszłości. Nic dziwnego, że muzułmanom nie podoba się pomysł nawiązania dialogu z chrześcijanami.

Jednym z głównych punktów, jakie Gülen wielokrotnie powtarza na temat dialogu międzyreligijnego, jest to: aby dialog międzyreligijny odniósł sukces, musimy zapomnieć o przeszłości, zignorować polemiki i skupić się jednak nie na różnicach kulturowych, a na punktach wspólnych. Niektóre ze wspólnych punktów są następujące: obie religie wywodzą swój rodowód od Abrahama i proroków. Obie są religiami monoteistycznymi, to znaczy wierzą w jedność (tawhid) Boga, czczą Jezusa i Maryję, mocno wierzą w siłę wiary i wzywają swoich wyznawców do świętego życia poprzez modlitwę, post, jałmużnę i pielgrzymkę. Byłoby korzystne dla obu stron, gdyby islam i Zachód nawiązały ze sobą dialog. Zachód posiada potęgę ekonomiczną, militarną, naukową i technologiczną, podczas gdy islam ma potężną, niezachwianą i żywą tradycję duchową zakorzenioną w Koranie i Sunnie Proroka.  

Gülen z naciskiem mówi o sile współczującej miłości. To pojęcie współczującej miłości pojawia się w wielu pismach i kazaniach Gülena. Skąd on czerpie ten swój pomysł? Jego źródła wydają się być samym Koranem, hadisami lub opowieściami o tym, co zrobił Mahomet, odczytanie tradycji sufickiej, zwłaszcza poety i mistyka Mevlany Rumiego. Gülen uważa miłość Boga za najczystsze źródło współczującej miłości na świecie. Na poziomie indywidualnym możemy nazwać współczującą miłością sułtana panującego na tronie ludzkiego serca. Na poziomie społecznym nie istnieje nic bardziej rzeczywistego ani trwalszego niż miłość w jakimkolwiek narodzie lub społeczeństwie. Gülen poetycko mówi o miłości, opisując ją jako najbardziej promienne światło, największą moc na świecie i łańcuch lub ogniwo, które łączy jedną osobę z drugą. Dla Gülena to aksjomatyczne, że nasza miłość powinna być tak rozległa jak ocean i że powinniśmy wziąć każdą duszę do naszego łona.

Te trzy wartości  – tolerancja, dialog międzyreligijny i współczująca miłość – są pozytywną odpowiedzią Gülena na tezę o zderzeniu cywilizacji Huntingtona. Tam, gdzie Huntington widzi konflikt, Gülen widzi pokój. Podczas gdy Huntington ma zdecydowanie pesymistyczny pogląd na relacje między islamem a Zachodem, Gülen mówi o nadziei i optymizmie. Jak wytłumaczymy różnicę między tymi dwiema perspektywami? Moja odpowiedź byłaby taka. Jeśli Huntington postrzega świat jako politolog, Gülen patrzy na ten sam świat przez pryzmat swojej muzułmańskiej wiary.

Wiara Gülena może być porównana do szklanki wody, bez koloru, bez zapachu, bez smaku, ale gdy jest wystawiona na światło dzienne, jest pryzmatem, który odbija i oddaje całe piękno, tajemnicę i cud wszechświata. Rzeczywistość się nie zmienia. Ale nasze spojrzenie na rzeczywistość zmienia się w zależności od punktu widzenia, z którego do niej podchodzimy. Wiara daje nam „nowe oczy”. Wiara jest podobna do plastikowego obiektywu, który zakładamy, aby obejrzeć film w trzech wymiarach. Jeśli zdejmiemy ten obiektyw w trakcie filmu, to będziemy mieli rozmazany ekran. Z zakładanym obiektywem, rzeczywistość będzie taka, jaka jest. Gülen miałby przypomnieć Huntingtonowi, że pod niebem jest o wiele więcej rzeczy, niż sądzi on w jego filozofii politycznej. Istnieje kilka praktycznych implikacji tego, co proponuje Gülen.

Po pierwsze, należy odróżnić islam jako religię od globalnego islamizmu, który jest ideologią polityczną ubraną w religijne stroje i apokaliptyczny język. Jako religia islam oznacza tolerancję, pokój, dialog i współczującą miłość. Jednak ideologicznie globalny islamizm jest zdecydowanie podobny do świeckich ideologii terroru, takich jak leninizm, gang Baader-Meinhof i Czerwone Brygady, które były gotowe rozpętać przemoc przeciwko własnym narodom.

Po drugie, Gülen przypominałby nam, że jeśli chcemy rozpocząć rewolucję, musimy zacząć od siebie. Musimy wyeliminować z naszego słownika takie słowa jak „nienawiść”, „wróg” i „zemsta”. Zamiast się zemścić na wrogu, musimy używać łagodności i przebaczenia jako naszego modus operandi. Jesteśmy wezwani, jak mówi Gülen, do wychodzenia z miłością do innych, z którymi spotykamy się na co dzień. W ten sposób będziemy agentami zmian w naszym własnym kręgu przyjaciół. W ten sposób zlikwidujemy przepaść między islamem a Zachodem w sposób znaczący.

Różnice między Huntingtonem a Gülenem są wyraźne. Podczas gdy Huntington myśli w kategoriach polaryzacji, islamu lub Zachodu będących w konflikcie ze sobą, Gülen wybiera bardziej holistyczne spojrzenie na politykę globalną. Gülen widzi, jak islam i Zachód współpracują ze sobą w harmonijny sposób. W związku z tym, terminem operacyjnym Gülena jest dialog. Chciałbym również zwrócić uwagę, że Huntington jako przedstawiciel zachodniego sposobu myślenia przyjmuje całkowicie świecki pogląd na politykę globalną. Wręcz przeciwnie, Gülen przyjmuje transcendentny punkt widzenia, to znaczy patrzy na globalną politykę przez pryzmat swojej wiary islamskiej.

Źródło:

Podsumowanie z „Odpowiedzi Fethullaha Gülena na tezę S. Huntingtona „Zderzenie cywilizacji” Richarda Penaskovica. Referat ten został wygłoszony w Londynie, w dn. 25-27 października 2007 r. na konferencji zatytułowanej „Muslim world in transition: Contributions of the Gülen Movement”.

Richard Penaskovic jest profesorem religioznawstwa i Poprzednim Przewodniczącym Senatu Uniwersytetu i Wydziału Uniwersyteckiego na Uniwersytecie Auburn w Alabamie, USA. Penaskovic posiada tytuł licencjata w filozofii, odpowiednik magisterium z teologii na Uniwersytecie w Würzburgu w Niemczech i uzyskał tytuł doktora teologii magna cum laude na Uniwersytecie Ludwika Maksymiliana w Monachium. Penaskovic ma na swoim koncie ponad 100 publikacji. Jego najnowsza książka „Critical Thinking and the Academic Study of Religion” jest dystrybuowana przez Duke University Press. Jego liczne artykuły i recenzje książek ukazały się w takich czasopismach jak The Journal of the American Academy of Religion, Augustinian Studies, Theological Studies, The Journal of Ecumenical Studies, Louvain Studies (Belgia), The Heythrop Journal (Londyn). Występował w radiu i telewizji w Stanach Zjednoczonych, a jego obecne zainteresowania badawcze to dialog muzułmańsko-chrześcijański, duchowość i eklezjologia.

Źródło: http://www.gulenmovement.com/fethullah-gulens-response-to-the-clash-of-civilizations -thesis.html