Akceptacja Innego-Główne Przesłanie Rumiego i Gülena

Dziś obchodzimy Międzynarodowy Dzień Braterstwa Międzyludzkiego. Z tej okazji zapraszamy do przeczytania naszego artykułu – „Akceptacja Innego-Główne Przesłanie Rumiego i Gülena”

Kiedy pojawił się Rumi, sytuacja społeczna i polityczna były bardzo niespokojne. Był to okres, gdy, jednego po drugim, doświadczano wielu konfliktów i niepokojów. Przede wszystkim w związku z peryferyjnym ruchem Babai, który był przyczyną nastrojów opozycyjnych oraz społecznej anarchii. Ludzie mieli też dosyć ciągłych napadów, grabieży i inwazji ze strony Mongołów oraz krzyżowców. Jeżeli chodzi o władze, państwo Seldżuków było znacząco osłabione i ulegało rozkładowi, który przyspieszała niemożność poradzenia sobie z wewnętrznymi konfliktami, podziałami i złym zarządzaniem. Inne potężne państwo, Chorramszahrowie, którzy niegdyś walczyli z wojskami Czyngis-chana, powstrzymując je i broniąc muzułmanów, zwrócili się przeciwko anatolijskim Seldżukom, walcząc z nimi, organizując zbrojne najazdy i inwazje. Korzystając z atmosfery chaosu i braku silnej władzy w regionie, sąsiednie społeczności wykorzystywały te okoliczności dla własnych interesów materialnych i politycznych.

W tym okresie pojawił się Rumi – uczony, jak i aktywista o silnym charakterze. Potrafił nie tylko przemawiać, ale poprzez swoje teksty liryczne, poezję i oczywiście za pośrednictwem swoich zwolenników aktywnie tworzył atmosferę dialogu i tolerancji. Swoje przesłanie rozjaśniające relację między człowiekiem a jego Stwórcą, a także relację człowieka do jego bliźnich, przekazywał poprzez tolerancję i współczucie.

Człowieczeństwo, miłość, współczucie, tolerancja, szacunek, otwartość i akceptacja drugiego człowieka w jego odmienności, jak również dialog, to podstawy myśli i działań Rumiego. Już w jego czasach świat był globalną wioską i Rumi był w pełni świadomy tej rzeczywistości:

Jednakże cały ten świat jest tylko domem, niczym więcej. Przechodząc z tego pokoju do tamtego pokoju, czy też  z tego kąta do tamtego kąta, czy nadal nie pozostajemy w tym samym domu? (1)

Empatia, która jest niezbędna do pokojowego współistnienia w globalnej wiosce, stanowi kolejny istotny kamień węgielny jego praktyki – jak pięknie podkreślił to w jednej ze swoich przemów:

Człowiek Zachodni mieszka na Zachodzie. Orientalny przychodzi z wizytą. Zachodni człowiek jest obcy dla orientalnego, ale kto jest prawdziwym obcym? Czy orientalny nie jest obcy dla całego zachodniego świata? (2)

Zwracał też uwagę słuchaczy na matkę wszelkiego zła – ignorancję – podkreślając, że edukacja i dialog stanowią [na nią] jedyne lekarstwo. Poprzez swoje pisma przekazywał coś, co od setek lat przyciąga osoby poszukujące tego, co duchowe z niemal każdej religii świata. Na myśl Rumiego składają się: tolerancja, pozytywne rozumowanie, dobroć, dobroczynność i pełna miłości uważność, które tym samym okiem patrzą na muzułmanów, żydów, chrześcijan i innych:

Przyjdź, przyjdź, kimkolwiek jesteś…

Przyjdź i raz jeszcze przyjdź…

Przyjdź, nawet jeśli po tysiąckroć złamałeś swoje przysięgi.

Wędrowcze, bałwochwalco, czcicielu ognia…

Nasza karawana nie jest karawaną rozpaczy,

To jest czas nadziei,

Przyjdź, przyjdź raz jeszcze, przyjdź.

Już w swoich czasach Rumi był poszukiwany przez wielu, od sławnych uczonych po zwykłych wieśniaków. Kiedy odszedł w 1273 roku, muzułmanie, chrześcijanie, żydzi, Arabowie, Persowie, Turcy i Rzymianie uczcili go na pogrzebie, a wyznawcy pięciu religii szli razem w pogrzebowym orszaku. Zalew ludzi na pogrzebie był znakiem, że już za życia był dobrze rozumiany i że jego nauka stanowiła solidny fundament dla tworzenia się wspólnot. Myśl i praktyka Rumiego uczą nas, jak osiągnąć wewnętrzny pokój i szczęście, abyśmy wreszcie mogli powstrzymać ciągły strumień wrogości i nienawiści, a tym samym osiągnąć prawdziwy globalny pokój i harmonię. (3)

Poniższy cytat ukazuje, w jaki sposób główne przesłanie Rumiego jest kontynuowane przez Fetullaha Gülena:

…wykluczając pewne okresy i jednostki, interpretacja Turków dotycząca tego, co islam pozwala nam interpretować, jest właściwa i pozytywna. Jeśli jesteśmy w stanie na całym świecie rozpowszechnić islamskie rozumienie takich bohaterów miłości, jak Niyazi-i Misri, Yunus Emre i Rumi, jeśli będziemy w stanie rozszerzyć ich przesłania miłości, dialogu i tolerancji na tych, którzy tego przesłania pragną, to każdy przybiegnie ku uściskowi miłości, pokoju i tolerancji, które reprezentujemy. (4)

Ci, którzy postrzegają religię jako sprzeczną z nauką i rozumem, są dotknięci swego rodzaju chorobą; są nieświadomi ducha zarówno religii, jak i rozumu. Co więcej, obciążanie religii odpowiedzialnością za starcia między różnymi grupami społecznymi jest całkowicie nieuczciwe. Konflikty między narodami i grupami ludzi wynikają z ignorancji, z ambicji osiągnięcia osobistych korzyści i zysków lub z partykularnych interesów poszczególnych grup, partii, czy klas. Religia nie aprobuje, ani nie przyzwala na tego rodzaju cechy i ambicje. (5)

W świecie coraz bardziej zglobalizowanym staramy się poznać tych, którzy będą naszymi przyszłymi sąsiadami… Jedną z najważniejszych kwestii jest tutaj wyeliminowanie tych czynników, które dzielą ludzi… takich jak dyskryminacja ze względu na kolor skóry, rasę, wiarę i pochodzenie etniczne…. Edukacja jest w stanie wykorzenić to zło… Robimy, co w naszej mocy, by to osiągnąć. (6)

Thomas Michel tak podsumowuje swój artykuł zatytułowany „Fethullah Gülen: Following in the Footseps of Rumi” (pl. “Fethullah Gülen: podążając śladami Rumiego”), który jest zamieszczony w tej książce: „nie jest przesadą stwierdzenie, że Gülen jest współczesnym muzułmańskim myślicielem i aktywistą, którego życiowe dzieło promowania islamskiego uznania dla miłości, tolerancji i powszechnego pokoju jest w rzeczywistości odnowioną dla naszych czasów interpretacją najistotniejszych spostrzeżeń Mevlany [tj. Rumiego].”

Sufizm (tasawwuf) odegrał znaczącą rolę w życiu i duchowym wzroście intelektualnym Gülena. Nowa chronologiczna i intelektualna biografia Gülena ujawnia szczegóły dotyczące duchowego, naukowego i intelektualnego zaplecza Gülena: Gülen był uczniem Alvarliego Efe Muhammeda Lutfiego, wielkiego sufickiego mistrza swoich czasów. Pod kierunkiem Alvarliego Gülen studiował język arabski, prawo islamskie oraz egzegezę. Muhammed Lutfi był również pierwszym nauczycielem Gülena w sufizmie. Sam Gülen był pod dużym wpływem swego nauczyciela Muhammeda Lutfiego, a zwłaszcza jego pobożności, oddania i ascetycznego sposobu życia. To właśnie od Muhammeda Lutfiego po raz pierwszy nauczył się znaczenia poświęcenia dla innych, bezinteresowności i altruizmu. Także jego szacunek dla wielkich mistrzów sufickich, w tym Rumiego, należy przypisać Alvarliemu. (7)

Gülen postrzega ludzi jako wyjątkowe i niesamowicie ważne dla Boga stworzenia:

Ludzie, najwspanialsze zwierciadło imion, atrybutów i działania Boga, są lśniącym lustrem, cudownym owocem życia, źródłem dla całego wszechświata, morzem, które wydaje się być maleńką kroplą, słońcem uformowanym jako pokorne nasienie, wielką melodią pomimo ich nieznaczącego fizycznego usytuowania i źródłem istnienia, a wszystko to zawarte w małym ciele. Ludzie noszą w sobie świętą tajemnicę, która czyni ich równymi całemu wszechświatowi z całym bogactwem ich charakteru; bogactwem, które może być rozwinięte do doskonałości. (8)

Podkreśla, że:

Współczucie jest początkiem istnienia; bez niego wszystko jest chaosem. Wszystko powstało poprzez współczucie i dzięki współczuciu wciąż trwa w harmonii… Wszystko mówi o współczuciu i współczucie obiecuje. Dlatego też wszechświat może być uznany za symfonię współczucia. Wszelkiego rodzaju głosy świadczą o współczuciu, tak że nie sposób nie być go świadomym i nie sposób nie odczuć tak rozległego miłosierdzia oplatającego wszystko. Jakże nieszczęśliwe są dusze, które tego nie dostrzegają. Człowiek ma obowiązek okazywania współczucia wszystkim żywym istotom, jako wymóg bycia człowiekiem. Im bardziej okazuje współczucie, tym bardziej wzrasta, natomiast im bardziej ucieka się do złego postępowania, ucisku i okrucieństwa, tym bardziej jest zhańbiony i upokorzony, stając się hańbą dla ludzkości. (9)

Człowiek współczucia nie waha się być otwartym na wszystkich i wchodzić ze wszystkimi w dialog. Jak wyjaśniają Celik i Valkenberg (2007), Gülen proponuje dialog jako metodę, którą należy stosować w budowaniu i utrwalaniu kultury pokoju wśród współwyznawców, ludzi o różnym pochodzeniu etnicznym, rasowym i kulturowym. Postrzega on dialog jako ramę dla wzajemnej akceptacji i poszanowania tożsamości drugiego. Opisują to jako pierwszy etap koncepcji dialogu Gülena: akceptacja innych w ich własnej, konkretnej [życiowej] sytuacji. Drugi etap to uszanowanie sytuacji drugiego, a trzeci to pojęcie dzielenia się wartościami w odniesieniu do drugiego. Gülen jest przekonany, że ludzkość ostatecznie zostanie doprowadzona do pokoju i jedności poprzez uznanie i przyjęcie społecznej, kulturowej i religijnej różnorodności, wymianę wzajemnych wartości i zjednoczenie we wspólnym działaniu.

Gülen postrzega różnorodność i pluralizm jako naturalny fakt. Chce, aby te różnice były uznane i otwarcie przedstawiane. Akceptacja każdego w jego inności, która jest szersza i głębsza niż tolerancja, jest jego zwyczajną praktyką. (10)

Prorok mówi, że wszyscy ludzie są równi, tak jak zęby grzebienia. Islam nie dyskryminuje ze względu na rasę, kolor skóry, wiek, narodowość czy cechy fizyczne. Prorok oświadczył „Wszyscy jesteście z Adama, a Adam jest z ziemi. O, słudzy Boga, bądźcie braćmi (i siostrami)”. (11)

Ci, którzy zamykają drogę tolerancji, to bestie, które straciły swoje człowieczeństwo (…) [P]rzebaczenie i tolerancja uleczą większość naszych ran, ale tylko jeśli ten boski instrument znajdzie się w rękach tych, którzy rozumieją jego język. W przeciwnym razie niewłaściwe użycie, którego świadkami byliśmy do tej pory, spowoduje wiele zawirowań, nadal nas dezorientując. (12)

Islam uznaje wszystkie religie wcześniejsze od niego. Akceptuje wszystkich proroków i księgi objawione różnym epokom. Nie tylko je akceptuje, ale wiarę w nie uważa także za podstawową zasadę bycia muzułmaninem. W ten sposób uznaje podstawową jedność wszystkich religii. Muzułmanin jest jednocześnie prawdziwym wyznawcą Abrahama, Mojżesza, Dawida, Jezusa i wszystkich innych proroków hebrajskich. To przekonanie wyjaśnia, dlaczego zarówno chrześcijanie, jak i żydzi cieszyli się własnymi prawami religijnymi pod rządami władz islamskich na przestrzeni dziejów (Gulen 2001a: 137).

Uważa on, że dialog jest dziś koniecznością, a pierwszym krokiem do jego nawiązania jest uznanie przeszłości, ale jednocześnie wyjście ponad nią, unieważnienie argumentów polemicznych i przyznanie pierwszeństwa punktom wspólnym, których liczba znacznie przewyższa te polemiczne. (13)

Jego zdaniem wierzący nie waha się komunikować z każdym rodzajem myśli i systemów; podczas gdy jedna noga powinna pozostać w centrum, druga może być z innymi „siedemdziesięcioma dwoma narodami” (słynna metafora Rumiego); islam nie odrzuca interakcji z różnymi kulturami i może zmieniać się tak długo, jak to, co ma być zaadaptowane, nie stoi w sprzeczności z głównymi filarami islamu.

…różne wyznania, rasy, zwyczaje i tradycje będą nadal dzielić wspólne mieszkanie w tej wiosce. Każda jednostka jest jak wyjątkowe królestwo dla samej siebie; dlatego pragnienie, aby cała ludzkość była do siebie podobna, nie jest niczym innym, jak życzeniem niemożliwego. Z tego powodu pokój w tej [globalnej] wiosce polega na uszanowaniu wszystkich tych różnic, uznaniu ich za część naszej natury i zadbaniu o to, by ludzie te różnice docenili. W przeciwnym razie nie da się uniknąć tego, by świat pogrążył się w sieci konfliktów, sporów, walk i najkrwawszych wojen, szykując tym samym drogę do własnego końca. (14)

Jeśli ktoś szukałby prawdziwego oblicza islamu w jego źródłach, historii i prawdziwych przedstawicielach, to odkryłby, że nie zawiera on żadnej surowości, okrucieństwa ani fanatyzmu. Jest to religia przebaczenia, ułaskawienia i tolerancji, co tak pięknie wyrażali tacy święci oraz książęta miłości i tolerancji, jak Rumi, Yunus Emre, Ahmed Yesevi, Bediüzzaman i wielu innych. (15)

Gülen jest głęboko przekonany, że droga do powszechnej sprawiedliwości zależy od zapewnienia odpowiedniej edukacji. Wyobraża sobie XXI wiek, w którym będziemy świadkami narodzin duchowej dynamiki, która ożywi dawno uśpione wartości moralne; wiek tolerancji, zrozumienia oraz współpracy między wspólnotami i narodami, która doprowadzi ostatecznie – poprzez dialog międzykulturowy i dzielenie się wartościami – do większego zrozumienia i pokojowego współistnienia. Wierzy, że „islamski system społeczny dąży do stworzenia społeczeństwa pełnego cnót i przez to zdobycia aprobaty Boga. Uznaje on prawo, a nie siłę, za podstawę życia społecznego. Wrogość jest niedopuszczalna. Relacje muszą być oparte na wierze, miłości, wzajemnym szacunku, pomocy i zrozumieniu zamiast na konflikcie i realizacji osobistych interesów” (Gülen 2001a, 137).

Przypisy:

(1) Rumi, Discourses of Rumi, Fihi Ma Fihi ,Tr. By A. J. Arberry, Discourse 12, s. 99.

(2) Ibid.

(3) http://en.wikipedia.org/wiki/Jalal_ad-Din_Muhammad_Rumi

(4) Gülen, Love and Essence of Human Being, s. 29.

(5) http://en.fGülen.com/content/view/1958/12/

(6) Ünal and Williams 2000: 329–331.

(7) Zob. Dialogue Society (mający się ukazać) A Short Chronological & Intellectual Biography of Fethullah Gülen. London, UK: Dialogue Society. Należy podkreślić, że Gülena rozumienie sufizmu odnosi się do okresu przedinstytucjonalnego, głównie do pierwszego i drugiego wieku islamu. Gülen nie założył wspólnoty „tarikatu” (zakonu sufickiego) i sam nie jest sufim w zachodnim rozumieniu tego terminu. Jak wyjaśnia Dogan Koc (2005), w rozumieniu Gülena sufizm reprezentowany jest przez osoby uduchowione, starające się podążać śladami Proroka oraz jego towarzyszy, poprzez naśladowanie ich życia. Sufi ostatecznie założyli zakony podległe różnym uczonym i zinstytucjonalizowali je z pomocą ustanowionych przepisów i reguł w każdym tarikacie… Dlatego Saritoprak (2001) nazywa Gülena „sufim na swój własny sposób”: „(w)cześni sufi nie mieli ani zakonów, ani nawet sufickich organizacji. Rabia, Junayd, Muhasibi, Bishr, Ghazali, Farid al-din Attar, a nawet Rumi nie należeli do żadnego tarikatu. Niemniej jednak byli sufimi” (Saritoprak 2001: 6). Jak ujmuje to Gökçek (2005), Gülen nie ustanawia tarikatu, ale określa podstawowe zasady sufickiego życia we współczesnym świecie. Według Gülena praktyczny wymiar sufizmu jest ważniejszy niż jego historyczne i terminologiczne definicje, czy też struktury instytucjonalne (Koc 2005). Według niego „(s)ufizm jest drogą, po której podąża jednostka, która, zdoławszy uwolnić się od ludzkich wad i słabości, aby nabyć anielskie cechy i postępowanie miłe Bogu, żyje zgodnie z wymogami Bożej wiedzy i miłości oraz w wynikającej z nich duchowej rozkoszy (Gülen 1999: xiv).

(8) Fethullah Gülen, “Human Beings and Their Nature” Toward a Global Civilization of Love and Tolerance, Ed. M. Enes Ergene (New Jersey: The Light Publishing, 2004), s. 112.

(9) M. Fethullah Gülen, Towards the Lost Paradise, (London: Truestar, 1996), s. 40–42.

(10) See in detail, Unal and Williams, the Advocate of Dialogue, op. cit ., s. 256-258.

(11) Gülen 2001a:134.

(12) M. Fethullah Gülen, “Forgiveness,” The Fountain 3 (April–June 2000), s. 4–5.

(13) Ibid.

(14) Gülen 2004a: 249-250.

(15) M. Fethullah Gülen, Toward a Global Civilization of Love and Tolerance, Light: Somerset, N.J., 2004, s. 58-59.

Źródło:

Fragment pochodzi z “Social Innovation for Peaceful Coexistence: Intercultural Activism from Rumi to Gülen” z zebrań “The International Conference on Peaceful Coexistence: Fethullah Gülen’s initiatives for peace in the contemporary world,” Erasmus University, Rotterdam, 22-23 November 2007. s. 26-30.

Filozofia Fethullaha Gülena | Rumi | Sufizm

Autor: Ihsan Yilmaz

04.02.2024